19 marca 2015

Chcę być demonem



Chcę być demonem śmierci i rozpaczy

niech mój śmiech stanie się postrachem dla dzieci
niech moje spojrzenie trwoży dorosłych
niech me serce mrozi niczym lód
niech radość sprawia mi cierpienie innych
niech ma złość wstrząsa całym światem

niech mój płacz straszy ludzi wokół

niech mój płacz...
Chcę tylko by został dosłyszany
ten cichy, bezgłośny...
płacz
płacz
płacz

niech zniknie
już na zawsze

razem z
bólem
samotnością
strachem

bo ich jest zbyt dużo
moje serce nie wytrzyma
zamarza
znika
jak lód na słońcu

znika

1 komentarz

  1. Ładne.
    Trochę idiotyczne, ale taka była moja pierwsza myśl co do tego tekstu. Jest on na swój sposób głęboki, choć nie mogłam sie w niego wczuć; nie moja sytuacja. Natomiast sama nie wiem, ale uznam go za wiersz, wiersz biały, oczywiście.
    Ogromnie spodobał mi się niby zwrot akcji - myślałam, że to będzie o krwiożerczym demonie, a wiersz okazał się historią skrzywdzonej persony. Może nawet dziecka.
    Naprawdę ładne.
    Carmel

    OdpowiedzUsuń

© Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim.
Maira Gall